02 czerwca 2008, 22:23
Bo laptop był w naprawie.
Bo twardy dysk siadł.
Bo Wielce Jebniętą jebnęło zaiste więcej niżli wielce.
Bo szczęśliwie i beztroskie życie wiodę ostatnimi czasy.
Bo się pochorowałam dwa weekendy pod rząd (a i kolejny bez choróbska się zapewne nie obejdzie).
Bo wieczory na tworzeniu "idealnego domu dla idealnych ludzi" marnuję.
Bo Długopazurzastą na zbity pysk z biura wywaliłam.
No... zarobiona jestem